Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna

 Koniec "romansu" PiS-u z RM?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:11, 13 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Krzysztof M napisał:
Marzena napisał:
Właśnie twierdzenie, że polityka to zdobywanie i utrzymywanie władzy ma obrzydzić ją uczciwym ludziom.

Ależ skąd! To nieporozumienie. Czynność jest opisana powyżej, a jej celem jest dobro wspólne, ale celem może być też dobro sitwy rządzącej.
Marzena napisał:
Polityka nie jest brudna, bo jest roztropną troską o dobro wspólne i naprawdę nie rozumiem, dlaczego ta definicja może się komuś nie podobać. Przecież opisuje tak naprawdę najgłębszą istotę polityki!

To dobro wspólne winno być celem polityki, niestety nie zawsze jest. To nie jest istota polityki, to jest cel, który chcemy, by był realizowany.
Marzena napisał:
Celem istnienia państwa jest dobro wspólne, a zatem polityka musi być troską o to dobro, roztropną troską!

Celem istnienia państwa winno być dobro wspólne. Winno, ale nie musi. może być również dobro np. króla i nikogo więcej. Ot, taki przykład zza miedzy: Carat dawno temu raczej mało się przejmował dobrem wspólnym. A przecież to robili politycy.

Niechże mnie Pani oszczędzi! Ja już więcej nie chcę! Sad(


W tej sytuacji mogę jedynie odesłać do św. Tomasza z Akwinu i Arystotelesa. Już Arystoteles zauważył, że człowiek jest z natury stworzony do życia w państwie, wspólnocie powstałej dla osiągnięcia wspólnego dobra. Wspólnego, czyli takiego, które jest rzeczywistym celem każdego człowieka i zarazem całej społeczności.
Proszę sobie zatem pozostać przy swoim Machiavellim, a ja pozostanę przy św. Tomaszu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof M




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:45, 13 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Marzena napisał:
Proszę sobie zatem pozostać przy swoim Machiavellim, a ja pozostanę przy św. Tomaszu.

To Machiavelli też tak twierdził? Kurczę nie wiedziałem (co za towarzystwo)... Ale pozostaję przy swoim. Machiavela do tego nie mieszam. :-)
PS. Proszę przeczytać Temat nad postem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:00, 14 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Krzysztof M napisał:
Marzena napisał:
Proszę sobie zatem pozostać przy swoim Machiavellim, a ja pozostanę przy św. Tomaszu.

To Machiavelli też tak twierdził? Kurczę nie wiedziałem (co za towarzystwo)... Ale pozostaję przy swoim. Machiavela do tego nie mieszam. Smile
PS. Proszę przeczytać Temat nad postem.

Machiavelli uważał, że polityka to sztuka zdobycia i utrzymania władzy.
Przeczytałam temat nad postem. Celem polityki jest dobro wspólne, a więc roztropna troska o to dobro, działania podejmowane w trosce o dobro - to polityka. Dlatego właśnie polityka nie jest czymś brudnym z natury. Oczywiście, politycy często uprawiają zwykłe partyjniactwo, ale tego nie sposób nazwać polityką. Kropka. Przecież Pan miał już dość?
Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof M




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:34, 14 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Pani Marzena zignorowała mój argument. Więc nadal pozostaje twierdzenie, że Machiavelli miał rację. Polityka nie jest z natury brudna - to oczywiste. Ale jej celem może być dobro obywateli, ale może być także inaczej. Nie odróżnia Pani rzeczy samej od jej przeznaczenia.

Siłę do sprzeciwiania się temu, co uczyniło mój kraj takim, jak za oknem, znajdę aż do śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
narodowiecPL




Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 19:45, 14 Mar 2007    Temat postu:

Marzeno, to jasne, że polityka nie jest brudna z natury, ale coraz częściej jest brudna. I mówienie, że polityką nie można nazwać partyjniactwa to bzdura. Polityka to sztuka utrzymania władzy, ale niestety też w dzisiejszych czasach sztuka dbania o własne interesy i o własną kieszeń. Celem polityki powinno byc dobro obywateli, ale tylko LPR stara się tego przestrzegać, inne partie niekoniecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:45, 14 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Krzysztof M napisał:
Pani Marzena zignorowała mój argument. Więc nadal pozostaje twierdzenie, że Machiavelli miał rację. Polityka nie jest z natury brudna - to oczywiste. Ale jej celem może być dobro obywateli, ale może być także inaczej. Nie odróżnia Pani rzeczy samej od jej przeznaczenia.

Siłę do sprzeciwiania się temu, co uczyniło mój kraj takim, jak za oknem, znajdę aż do śmierci.


Nie, nie pozostaje twierdzenie, tylko Pan pozostaje przy swoim twierdzeniu, a to różnica.
Definicję polityki, o której piszę, pierwszy raz usłyszałam na wykładach Instytutu Edukacji Narodowej - z takim właśnie uzupełnieniem, jakie podałam w jednym z postów - politycy nie chcą przyznać, iż uprawiają politykę, kiedy czynią naprawdę coś dobrego. Wtedy uznałam, że tak właśnie jest i że to ta definicja najpełniej oddaje istotę polityki, nawet jeśli współcześnie pleni się machiavellizm, nawet jeśli 99% polityków tej definicji nie uznaje i nie realizuje (oczywiście te 99% tak sobie strzeliłam, może być to zypełnie inna liczba).
Politycy zdobywają i utrzymują władzę, żeby zajmować się polityką, czyli troszczyć się o dobro wspólne. Przynajmniej tak powinno być...
A zatem można uznać, że nikt nikogo nie przekonał, i każdy pozostaje przy swoim zdaniu (albo raczej zdaniu swojego autorytetu... Rolling Eyes )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:48, 14 Mar 2007    Temat postu:

narodowiecPL napisał:
Marzeno, to jasne, że polityka nie jest brudna z natury, ale coraz częściej jest brudna. I mówienie, że polityką nie można nazwać partyjniactwa to bzdura. Polityka to sztuka utrzymania władzy, ale niestety też w dzisiejszych czasach sztuka dbania o własne interesy i o własną kieszeń. Celem polityki powinno byc dobro obywateli, ale tylko LPR stara się tego przestrzegać, inne partie niekoniecznie.


Bo realizacja jest fatalna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof M




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:56, 14 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Marzena napisał:
A zatem można uznać, że nikt nikogo nie przekonał, i każdy pozostaje przy swoim zdaniu (albo raczej zdaniu swojego autorytetu... :roll: )

Nie reaguje Pani na argumenty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:58, 15 Mar 2007    Temat postu: Re: Czy cel polityki jest polityką?

Krzysztof M napisał:
Marzena napisał:
A zatem można uznać, że nikt nikogo nie przekonał, i każdy pozostaje przy swoim zdaniu (albo raczej zdaniu swojego autorytetu... Rolling Eyes )

Nie reaguje Pani na argumenty.


Na jakie argumenty? Nie zauważyłam, żebym coś pominęła, ale jeśli tak, proszę zwrócić na to moją uwagę.
Pisze Pan:
Cytat:
Ale jej celem może być dobro obywateli, ale może być także inaczej.


Co może być inaczej? Że cel polityki może być inny? Jaki na przykład? A czy na pewno nie ma Pan na myśli jakichś celów, które w istocie są pośrednie, prowadzą do tego celu, którym jest dobro wspólne?
A może Pan ma na myśli cele w praktyce? Ale przecież to, że politycy fałszywie pojmują i realizują politykę, nie znaczy jeszcze, że mamy zmienić jej definicję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
narodowiecPL




Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 16:25, 15 Mar 2007    Temat postu:

Pozostaje pytanie dlaczego realizacja jest fatalna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof M




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:32, 15 Mar 2007    Temat postu: To nie przypadek.

narodowiecPL napisał:
Pozostaje pytanie dlaczego realizacja jest fatalna?

Realizacja nie jest fatalna. Ona taka jest, bo taka być miała. Jeżeli czegoś się chce, to się zazwyczaj do tego dąży. A to, co się przy okazji wygaduje... ;-) To już inna sprawa. Sęk w tym, że my wszyscy bierzemy deklaracje za intencje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:52, 15 Mar 2007    Temat postu: Re: To nie przypadek.

Krzysztof M napisał:
narodowiecPL napisał:
Pozostaje pytanie dlaczego realizacja jest fatalna?

Realizacja nie jest fatalna. Ona taka jest, bo taka być miała. Jeżeli czegoś się chce, to się zazwyczaj do tego dąży. A to, co się przy okazji wygaduje... Wink To już inna sprawa. Sęk w tym, że my wszyscy bierzemy deklaracje za intencje...


Nie wszyscy. A realizacja jest fatalna, właśnie ze względu na te deklaracje! Co to znaczy, że taka być miała? Chyba, że ma Pan na myśli zdegenerowany ustrój, w jakim żyjemy. Politycy, zamiast troszczyć się o dobro wspólne, o dobro narodu, działają na jego szkodę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:05, 15 Mar 2007    Temat postu:

narodowiecPL napisał:
Pozostaje pytanie dlaczego realizacja jest fatalna?

Bo realizatorzy nie ci, co powinni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof M




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:28, 15 Mar 2007    Temat postu: Re: To nie przypadek.

Marzena napisał:
Politycy, zamiast troszczyć się o dobro wspólne, o dobro narodu, działają na jego szkodę!

Dopóki nie zmieni Pani swojej definicji polityki, dopóty raz po raz coś Pani nie będzie pasowało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:42, 15 Mar 2007    Temat postu:

Pani Marzeno! Panie Krzysztofie!
Jeżeli mogę o coś poprosić... Muted , to może o to: zarzućcie ten spór, chyba do niczego Was już nie doprowadzi... Crying or Very sad A wiosna już za oknem Cool .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna -> Z kraju Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin