NIE dla amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce!
Idź do strony 1, 2 Następny

Adam Śmiech

Narodowcy powinni solidarnie (przepraszam za wyrażenie) wystąpić przeciwko budowie w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Także ci, którzy do tej pory żyli, bądź żyją nadal, w oparach mrzonek o możliwości prowadzenia polityki polskiej zorientowanej na USA bez zasadniczych, negatywnych konsekwencji dla Polski. Nie ma argumentów za tarczą. Żadne rakiety, samoloty, czy zniesienie wiz, nie są nawet namiastkami poważnych argumentów. Tym, którzy mówią o wynegocjowaniu godziwej zapłaty za tarczę przypominam, że jako narodowcy, mamy kierować sie etyką totalną, która wymaga od nas, przy podejmowaniu każdej decyzji, uzyskania odpowiedzi na pytanie "czy to jest moralne?". Inaczej stoczymy się w machiawelizm.

W telegraficznym skrócie - dlaczego nie dla tarczy(najważniejsze powody)?

1.z punktu widzenia konsekwencji dla Polski:

- tracimy suwerenność, stajemy się państwem wasalnym USA z wszystkimi tego konsekwencjami takimi jak konieczność automatycznego popierania wszelkich politycznych pociągnięć St. Zjed. i ponoszenia ich skutków; USA będą mogły wystrzeliwać rakiety z naszego terytorium praktycznie bez wiedzy państwa polskiego przeciw dowolnym wrogom tego państwa, wrogom, którzy wcale nie muszą być naszymi wrogami, jednak staną się nimi bez naszej woli i wiedzy

- tracimy szansę na ułożenie stosunków z sąsiadami, przede wszystkim z Rosją, co więcej, konfliktujemy się z nimi, stając się m.in. katalizatorami ewentualnego porozumienia Rosja-Niemcy

- niszczymy tradycyjnie dobre(od Wiednia licząc) stosunki ze światem Islamu

2. z punktu widzenia polityki globalnej:

- stajemy w jednym szeregu ze światową polityką żydowską realizowaną dzisiaj przez polityczny obóz neokonserwatywny, sprawujący władzę nad Stanami Zjednoczonymi, dążącą do zaprowadzenia światowej hegemonii jednego państwa, kierującego się pojęciami tego obozu; będąc podmiotem nieskończenie słabszym wyznaczamy sobie automatycznie rolę widza przyjmującego do wiadomości fakty dokonane

- w wymiarze bardziej praktycznym, współuczestniczymy w kreowaniu przez USA nowego wyścigu zbrojeń

3. inne zagrożenia:

- restytucja mienia żydowskiego może dojść do skutku niezależnie od polskiej zgody na tarczę, ale też możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której oficjalnie Żydzi zrezygnują z większości swoich roszczeń, np. z restytucji 100-letnich zagrzybiałych kamienic, wobec tego, że uzyskają, w związku z tarczą, de facto władzę nad całą Polską

- niebezpieczeństwo niemieckie; Niemcy, w odróżnieniu od Polski wyciągnęły wnioski z ostatnich wojen. Niemcy mogą kokietować Rosję, drażnić tym Polskę, ale nie można wykluczyć, że kiedy USA zdobędą zasadnicza przewagę nad Rosją, Niemcy nie porzucą polityki zorientowanej na Rosję, na rzecz polityki proamerykańskiej. Staną się wówczas niezwykle cennym partnerem dla USA, jako państwo nie tylko silne gospodarczo i militarnie, ale i jako partner samodzielny i szanujący swoją godność, czego nie można powiedzieć o Polsce.

- zmiana kursu polityki USA; skutkiem może być pozostanie przez Polskę "na lodzie", ze spalonymi mostami do porozumienia z innymi państwami, a wobec realnego sojuszu niektórych spośród tych państw przeciw Polsce

Reasumując, zostaniemy sprowadzeni do roli wysuniętego przyczółka USA. Przyczółki takie zazwyczaj giną pierwsze. Czasami pozwala im się, na potrzeby doraźnie tworzonych legend, zginąć z zadęciem. Polska pod rządami ludzi wyznających idee piłsudczykowskie nadaje się do tej roli znakomicie.

PiS już dawno podjął decyzję na tak w sprawie tarczy. Naród traktuje się jak stado baranów, które nie wiedzą, co dla nich dobre i trzeba zadecydować za nich. Stąd brak jakiejkolwiek dyskusji, stąd dymisje ludzi myślących inaczej (prof. Kuźniar), stąd brak odpowiedzi na zgłoszone wątpliwości (jak chociażby te zawarte w analizie wspomnianego prof. Kuźniara) i ujawnione fakty (jak informacje o lobbystach rekrutujących się ze służb PRL, wynajętych przez USA do agitacji za tarczą - ujawnił to periodyk Raport). Pomyślmy, co by było, gdyby podobną dezinformację stosował nie rząd PiS-owski, lecz SLD-owski. Wówczas krzykom PiS-owców nie byłoby końca.

Administrator

Jednoznacznie negatywną opinię w tej sprawie zaprezentował [link widoczny dla zalogowanych]. Wygląda na to, że jest to stanowisko całej LPR.

ekspe

Adam Śmiech ma rację. Dlatego Roman Giertych musi mieć świadomość, że istnieje granica dla retoryki i taktyki w tym temacie.

Administrator

alto

Podawanie tu jako argumenyu, że LPR jest przeciw tarczy, ponieważ Wierzejski coś tam napisał na swoim blogu jest komiczne. Uwaga! Od dzisiaj poglądy ugrupowań politycznych przedstawiane są na blogach ich liderów. Koń by się uśmiał! LPR podjął decyzję o bezwzględnym posłuszeństwie PiS. Gdyby nie to, stronnictwo juz by nie istniało. A tak została tam grupa karierowiczów, która u boku "pisowców" chce się dorobić. Rzecz jasna od czsu do czasu podskakują, aby sprawić wrażenie niezależnych, ale jest to szyte grubymi nićmi.

Łukasz86

Administrator

alto

Dla efektu to Wierzejski pisze blog. Zawsze może powiedzieć, że już,już za chwilę wywalą wszystko w twarz PiS-owi, ale chwilowo muszą przyjąć inną taktykę. Przecież oni bredzą o tym już od lat! I jakoś nigdy nic nie mówia.Zawsze ważniejsza jest taktyka. Jaka? Z ich "polityki" nie wynika nic poza paru stołkami dla Romana i kumpli.Czy aby nie oto chodzi?

alto

Co do komiczności argumentu "blogowego". Zwykle partie polityczne posiadają statutowe organy, które oficjalnie przedstawiają poglądy stronnictwa. Do tego są powołane. A tu nagle pisze Pan, że ponieważ Wierzejski niechętnie wyraził się na blogu o "tarczy", to pewnie LPR jest jej przeciwna. Na blogu Pan W.W. prezentuje swoje prywatne opinie. I tyle. Na oficjalnej stronie LPR nie ma słowa o Tarczy Antyrakietowej, skąd, więc wniosek o sprzeciwie Ligi w tej sprawie???

ekspe

Panowie Alto i Łukasz86 nie przesadzajcie. Roman Giertych jest jednym z niewielu polityków koalicji, który potrafi postawić się Kaczyńskiemu i sprowadzić go do parteru. Przypomnę chociażby sprawę wyboru prezesa NBP. Albo wcześniejszą, gdy nie chciał się podporządkować Kaczyńskiemu pomimo zmasowanej akcji prowadzonej przez tego ostatniego przy pomocy rozłamowca Kowalskiego i o.Dyrektora. Więc nie przesadzajcie.
Jeśli teraz zgłaszamy jakieś opinie i postulaty do niego w sprawie tarczy, to po to by go uczulić na poglądy środowiska narodowego i ułatwić mu działanie a nie utrudnić.
Więc nie korzystajcie z okazji by mu dowalić tylko dlatego, że go nie lubicie.
Patrzmy na efekty tego co zrobił i robi. Krótko mówiąc, więcej obiektywności i rozmowy o faktach, mniej emocji i uprzedzeń.

alto

Ja oceniam tylko dotychczasowe działanie Ligi i jej liderów. Przytaczane tu przez eskepe przykłady "stawiania" się PiS-owi są nie do przyjęcia. Tarcza to problem, który zdecyduje o przyszłości pokoleń Polaków. Jest to jedna z podstawowych kwestii polityki miedzynarodowej i właśnie o tym LPR i R. Giertych milczą. Milczenie jest zgodą. Ta zgoda jest wynikiem zupełnego braku znaczenia, jako podmiot, LPR-u w koalicji z PiS.

ekspe

Sam się denerwuję tym milczeniem przywódców Ligi w sprawie tarczy.
I będę ich twardym krytykiem jak zaczną coś kręcić. Ale dajmy im chwilę.

Jarecki

Oto jak nas traktuja nasi przyjaciele zza oceanu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Krzysztof M

Krzysztof M