Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna

 W Sercu Polska

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
zjw




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 2:58, 13 Sty 2009    Temat postu: W Sercu Polska

Obawiam się że upadek PO, który sam chętnie bym widział nie jest możliwy dopóki nie umożliwimy takiego obrotu sprawy.
Na Polskiej scenie politycznej, upadek partii nie jest czymś niezwykłym, jednak partia , która rządzi obecnie, słusznie lub nie, otrzymała ogromny mandat zaufania i potrzeba sporo czasu aby tak wielkie zaufanie utracić.
Partie tą i rząd popierają wpływowe jednostki i organizacje zarówno w kraju jak i zagranicą.
Wraz z tym poparciem PO otrzymała wyjątkowy dar - milczenia i przymykania oka na większość swoich działań. Fakty i posuniecia rządu, które normalnie prasa ujawnia są teraz skrzętnie pomijane w doniesieniach prasowych.
A brak jakichkolwiek działań w dziedzinach, które do niedawna (za rządów PiS) mogły być postrzegane jako pozytywne i budzące nadzieję , teraz nie budzą niczyjego oburzenia. Jest wręcz (na szczeście niewielka) grupa Polaków, którzy przyjeli to jako dobrą monetę i sygnał zmian, na które czekali.
Biorąc tylko te fakty pod uwagę, PO jest w stanie przetrwać znacznie dłuzej niż byśmy sobie tego życzyli, praktycznie nierobiąc nic.
A skutki tego dla nas i Polski trudno przewidzieć.
Neoliberalne poglądy gospodarcze PO mają wielu zwolenników, zwłaszcza w środowiskach, które wykreował okrągły stół i postępująca po nim prywatyzacja. W środowiskach tych nie liczą się wyższe wartości narodowe , patriotyczne, czy choćby przywiązanie do własnego narodu. Liczy sie natomiast szybka chęć wzbogacenia się, często kosztem kraju i obywateli, a słabość Państwa Polskiego nie postrzegana jest jako coś złego, ale jako dodatkowe ułatwienie w różnych interesach.
Grupy tych ludzi zrobią więc wszystko aby tę partię utrzymać jak najdłużej, a tym samym zachować niesprawiedliwy "porządek i podział majątku" wynik ukadów z komunistami .
Niemożna zapomnieć o możliwościach tej znacznej grupy nowobogackich. Pieniądze tych środowisk mają znaczący udział w kreowaniu wizerunku PO, czy choćby Polski pod rządami tej partii. A ten z koleji przyciąga ludzi młodych chcących wierzyć w ten pozytywny obraz. Ale nie tylko młodzi dali się przekonać do tego "wymarzonego obrazu". Liberalna częsć społeczeństwa poszła za tym "malunkiem" jak ćma do ognia. Nie dziwi mnie to jednak, wiedząc że :
"Liberał zawsze się myli, ponieważ nie odróżnia konsekwencji, które przypisuje własnym zamiarom, od tych, które jego zamiary naprawdę mają."
Prawda ta świadczy nie o złej woli młodych i liberalnych ale o dobrych intencjach, które wymieszane z "liberalną naiwnością" doprowadziły PO do władzy i będą tę partię wspierały. Jak długo to potrwa zależy od wielu rzeczy, ale napewno możemy to poparcie osłabić, a w konsekwencji doprowadzić do upadku tej partii.
Znaczna częsć członków PO to ludzie widzący w tej partii szanse gospodarcze, ludzie, którzy wiążą z tą partią konkretne nadzieje finansowe, bytowe i wszyscy, którzy uwierzyli że choć część z obietnic PO może sie spełnić.
A wiemy jak dużo PO obiecała.
Myśle że ta grupa przesądziła o wygranej tej partii.
Jedynym wyjściem jest zapewnienie tej grupie, lepszych szans i przedstawienie konkretnego programu gospodarczego, który w realny sposób zainteresuje i pozwoli właśnie młodym myśleć pozytywnie o swojej przyszłosci.
Mógłbym w tym miejscu przytoczyć konkretne propozycje , ale nie o to mi chodzi w tym komentarzu. Pragnę tylko zwrócić uwage na bardzo istotny fakt. Coś co nam może wydawać się nie do pomyślenia, a mianowicie fakt że znaczna część PO to ludzie nieczuli na hasła patriotyczne czy narodowe, niedbający o ciągłość historyczną, nieprzejmujący się wynarodowieniem. Grupa ta ma natomiast silnie rozwinięty zmysł finansowy i gospodarczy. Tylko gospodarczymi hasłami i programami możemy wyrwać tych ludzi z tego idealnego świata, który nakreślili przywódcy PO. Trzeba zacząć to robić jak najszybciej, aby niemarnować czasu, bo choć sami się zoriętują to może to trwać zbyt długo. I tu widzę miejsce dla partii opozycyjnej (PiS), bo jak narazie tylko ta partia ma struktury i możliwości taki program sformułować. Czy coś nowego powstanie i czy PiS bedzie w stanie zmienić na tyle swój program by tą grupe przeciagnąć do siebie ? .. nie wiem. Ale ważne jest też czy potrafimy w decydującym momęcie zjednoczyć się i poprzeć taki program ? Pytań mam zbyt wiele i nie potrafie na wszystkie odpowiedzieć. Ale wiem jedno PO upadnie wraz z klęską jej programu gospodarczego, albo w chwili kiedy inna partia będzie miała "gospodarczy program nadziei" i będzie umiała zaprezentować ten program przed wyborami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjw




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 3:03, 13 Sty 2009    Temat postu: W Sercu Polska

"Jestem Polakiem - to znaczy, że należę do narodu polskiego na całym jego obszarze i przez cały czas jego istnienia zarówno dziś, jak w wiekach ubiegłych i w przyszłości"

(Roman Dmowski)



Historia tworzy się na naszych oczach, nigdy nie myślałem, że tak ogromne zmiany w losach Świata, Europy czy Polski, będą moim udziałem. Już dawno minął czas nadziei, czas kiedy każdy Polak, z którym można było swobodnie rozmawiać wydawał się kimś bliskim i myślącym podobnie. Pamiętam doskonale lata 80, ile optymizmu było w nas, wierzyliśmy że to co robimy ma naprawde sens. Nie myślało się wtedy, ile może nas to kosztować i jak wysoka może być cena jeśli coś nie wypali. Ale to wszystko było mało istotne, wierzyliśmy że zmieniamy Polskę. Stworzymy coś co zostanie po nas dla dobra wszystkich. Wierzyliśmy wszystkim tym, którzy za nas podpisywali porozumienia.


Pewni byliśmy że tak trzeba że nie ma innej możliwości, że Polska będzie kiedyś nasza i dla nas. Potrzeba było lat 90-tych żebym zrozumiał jak bardzo zostaliśmy oszukani, jak bardzo okłamani, jak mocno wszystko poszło w złym kierunku.

Rok 2000 i wszystko po nim, nie pozostawiło już złudzeń. Choć nie wstydzę się tego co robiłem, choć szanuję ludzi, którzy tak jak ja działali w Solidarności, to jest posmak wstydu i rozczarowania, tymi którzy nas po tym "zwycięstwie" reprezentują.

Wstyd jest wielki, bo trudno wytłumaczyć komuś, czym była dla nas Solidarność, kiedy widzi się jak marne są owoce, tych którzy na fali Narodowego zrywu dostali władzę i mieli ją sprawować dla dobra Narodu.

Z tych "owoców" zostało tylko robactwo, zgnilizna i smród.

Patrzeć spokojnie nie można, bo zamiast dobrobytu, który miał wynikać ze zmiany ustroju, zamiast spokoju i stabilizacji, wyniku działania polskiego rządu, mamy chaos i ciągłe napięcia. Rząd Polski niereprezentujący polskich interesów, niereprezentujący polskiego społeczeństwa, zapominający o polskiej racji stanu.

Myślę że nie muszę pisać jak czuję się oszukany, czy wręcz wykorzystany, przez tych, którzy dzięki naszej działalności przejęli władzę a dziś cegła po cegle, kamień po kamieniu, rozbierają to co budowały pokolenia Polaków.
Rozbierają Rzeczypospolitą oddając bez walki, bez kropli krwi wszystko to co nam Polakom się należy. Jej dobrobyt, jej prawa, majątek i kulturę.

Nie tego nauczyliśmy się przez wieki naszej narodowej walki, nie do tego jesteśmy przyzwyczajeni, i na to nie możemy sie zgodzić. Naród bez tożsamości zginie, Naród bez historii, języka, tradycji i własnej wiary nie jest w stanie przetrwać.

Nie trzeba nawet pisać zbyt wiele bo mamy w naszej bogatej historii wspaniałych Polaków, bohaterów i patriotów, którzy już to wszystko powiedzieli.
Nasza historia kołem się toczy, tylko wróg jest teraz znacznie inteligętniejszy, bardziej sprytny i przebiegły.

Dziś nie najeżdżają nas wrogie armie aby zabić nasze rodziny i dzieci. Teraz nam się je zabiera do pracy w Angli, Irlandi czy gdziekolwiek indziej.
Dziś nie zamyka się kosciołów, ale atakuje się wszystko co one głoszą. Podważa się wiarę i tradycje ośmieszając poszczególnych ludzi Koscioła.
Niemodne jest to co Kościół naucza, a katolicki styl życia jest ośmieszany przy każdej okazji.
Czy to jest demokracja, czy to jest wolność, czy to ma sens aby oddać wszystko i poddać się liberalizmowi, który w dzisiejszych czasach graniczy już z chorobą psychiczną.

Ja wiem że nie, wiem bo jestem Polakiem.

Wiem że takich jak ja są tysiące, wiem że Polska nie zginie póki my żyjemy.
Ale wiem że tym co przychodzą po nas, coraz ciężej będzie się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości, wiem że to kwestia czasu a tego nie mamy zbyt wiele.
Wiem również że jeśli nie postaramy się tego zmienić i przegapimy ten moment, stracimy tak wiele że trudno bedzie to odrobić.
Więc trzeba działać, zmieniać, kreować i tworzyć.
Trzeba aby ci co myślą narodowo, rośli w siłę aby mogli wpływać na losy Polski w niedalekiej przyszłości.
Silna narodowa Polska w Europie nawet zjednoczonej jest możliwa i do tego powinniśmy dążyć. Wiem że zjednoczenie narodowych organizacji to wręcz niemożliwe zadanie.
Trzeba by cudu by organizacje te zrezygnowały dla wspólnego dobra z własnych władz i programów.

Dlatego teraz nie chcę jednoczyć tych partii czy organizacji, ale trzeba się zastanowić nad zjednoczeniem ludzi, którzy w tych organizacjach działają wokół wspólnych narodowych wartości, opartych na katolicyźmie. Zjednoczyć się wokół wspólnej narodowej sprawy i religii katolickiej. Jak duży wpływ miałaby taka organizacja na losy Polski i sprawy narodowe, można łatwo wywnioskować obserwując inne podobne organizacje.

Pozostaje tylko pytanie czy my Polacy potrafimy zjednoczyc się wokół wspólnego narodowego celu, dla naszego wspólnego dobra. Myślę że jest to możliwe jeśli nie będziemy nikogo zmuszali do rezygnacji z własnych przekonań i skupimy się tylko na tym co nas łączy, a więc - Bóg, Honor, Ojczyzna.
Jeśli dołożymy do tego naszą katolicką religię, to nie potrzeba więcej, aby rozmawiać i wspólnie działać.
Nagrodą będzie Polska, wolna, demokratyczna i narodowa. A na tym chyba wszystkim nam zależy.



" I sama miłość własna, niezależnie od przywiązania do ojczyzny, nakaże mu uznać obowiązki narodowe, pracować dla ojczyzny, walczyć za nią, dawać jak najwięcej w zamian za to co od niej bierze."

"Myśli nowoczesnego Polaka" - Roman Dmowski



Więc czekam na Twoją opinie , Twoją gotowosć do dziąłania, Twoje serce i chęć zmiany, Twój czas. Napisz do nas jeśli chcesz coś zmienić.

Tylko razem będziemy mogli wpływać na nasze losy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna -> Z kraju Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin