Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna

 Kto ma "papiery" na lidera narodowo-katolickiej pr
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:00, 27 Paź 2007    Temat postu: Kto ma "papiery" na lidera narodowo-katolickiej pr

Abdykacja Giertycha i Wierzejskiego jeszcze raz pokazała, że pozostawili po sobie spaloną ziemię. Trudno wskazać naturalnego lidera, który mógłby poprowadzić ruch przez najbliższy ciężki okres. Czy ktoś ma jakiś pomysł?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarecki




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:11, 27 Paź 2007    Temat postu:

Ja stawiam na kol. Sylwestra Chruszcza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harnaś




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Sob 16:53, 27 Paź 2007    Temat postu:

hmmm... Według mnie aktualnie powinien być budowany Ruch na bazie szeroko pojętych podmiotów narodowych (narodowych, a nie chadecko - konserwatywnych!). Rozmowy powinny przebiegać na linii: od wszystkich SN'ów, OWP, LOS, ON-LP, poprzez LPR/ MW do ONR, NOP (może również środowisko Kowalskiego). Według mnie powinna to być na początek konfederacja poszczególnych podmiotów współpracująca pod jedną nazwą. Skoro jesteśmy już przy nazwie, nazwa LPR odpada, gdyż jest ona wystarczająco spalona nie dość, że wśród 'twardych' narodowców, to również wśród społeczeństwa. Ponadto nazwa powinna być stricte 'narodowa' bez zbędnych zawirowań i przekłamań.

Kwestia osoby prowadzącej rozmowy, lidera jest bardziej skomplikowana. Stawiam na jedną z osób wywodzącą się z zarządu SN Senioralnego, ale jeszcze tego nie połączonego z SND i przekształconego w LPR.
Ewentualnie proponuję Adama Gmurczyka z NOP, gdyż na dzień dzisiejszy bądź co bądź, NOP wydaje się najsilniejszą organizacją narodową.

To tyle na początek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ekspe




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:26, 28 Paź 2007    Temat postu:

Witam,
po dłuższej przerwie daję głos.

Mam dwie uwagi, a w zasadzie ostrzeżenia.
1) Zła diagnoza na starcie, to gwarancja porażki na mecie,
2) Brak sprecyzowania najważniejszych (najwyżej kilku) celów politycznych (programowych) do realizacji jest drugą przeszkodą.

Oba niebezpieczeństwa grożą.

Dopiero po rozwiązaniu ww można precyzować odpowiedź na pytanie, jak działać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harnaś




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Nie 11:32, 28 Paź 2007    Temat postu:

no i już mamy 3 inicjatywy, które chcą jednoczyć RN... Czasem ręce człowiekowi opadają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarecki




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:19, 28 Paź 2007    Temat postu:

Jak znam życie to takich prób będzie o wiele więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łukasz86




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z MAZOWSZA

PostWysłany: Czw 12:50, 01 Lis 2007    Temat postu:

Harnaś napisał:
hmmm... Według mnie aktualnie powinien być budowany Ruch na bazie szeroko pojętych podmiotów narodowych (narodowych, a nie chadecko - konserwatywnych!). Rozmowy powinny przebiegać na linii: od wszystkich SN'ów, OWP, LOS, ON-LP, poprzez LPR/ MW do ONR, NOP (może również środowisko Kowalskiego). Według mnie powinna to być na początek konfederacja poszczególnych podmiotów współpracująca pod jedną nazwą. Skoro jesteśmy już przy nazwie, nazwa LPR odpada, gdyż jest ona wystarczająco spalona nie dość, że wśród 'twardych' narodowców, to również wśród społeczeństwa. Ponadto nazwa powinna być stricte 'narodowa' bez zbędnych zawirowań i przekłamań.

Kwestia osoby prowadzącej rozmowy, lidera jest bardziej skomplikowana. Stawiam na jedną z osób wywodzącą się z zarządu SN Senioralnego, ale jeszcze tego nie połączonego z SND i przekształconego w LPR.
Ewentualnie proponuję Adama Gmurczyka z NOP, gdyż na dzień dzisiejszy bądź co bądź, NOP wydaje się najsilniejszą organizacją narodową.

To tyle na początek.


Sytuacja jest w tym momencie o tyle dobra że nastąpiło oczekiwane przeze mnie oczyszczenie LPR z politycznych szkodników. Lepszy rydz niż nic. Sprawa pierwsza - ludzi interesuje nie nasze słuszne hasła Naród Suwerenność, NIe dla UE czy Nato, ale ich przetrwanie i funkcjonowanie z dnia na dzień, które stoi pod znakiem zapytania.
Sytuacja w 2001 r. była taka - był sukces LPR gdyż elektorat katolicki zbliżony do RM otwarcie wyrażał zaniepokojenie UE i swoją egzystencją. 1-2 % doszedł pod wpływem dobrej kampanii ( MY kontra soc-demo-liberalny etablishment, który używając patriotycznych haseł, powołując sie na Solidarność zdradził). Totalnie nikt oprócz wąskiego grona osób nie wiedział co to SN, MW, Giertychowie czy Dmowski.
Tak samo trzeba postąpić i tym razem ale przede wszystkim:
1. Zespoły programowe muszą przedstawić zachęcające ale co najważniejsze KONKRETNE propozycje i PLANY naprawy.
2. Odbudowa struktur terenowych
i tu pojawia się problem nazwa i osoby kojarzone z Ligą są spalone. Nic nie pociągniemy w tym temacie i nowych osób nie pozyskamy. Wiec poważnie trzeba się zastanowic nad zmianą nazwy.
W sytuacji sprzedania Polski w Lizbonie otwiera sie następny kanał:
Harnasiu same org. narodowe nie pociągną tematu suwerenności Polski. Potrzeba tutaj szerokiego obozu polskiego złożonego z org. narodowych różnych nurtów, katolickich, konserwatywnych i ludowych przeciwnych Konstytucjii UE, ale z już przygotowanym programem gospodarczym. A wstępem do tego jest zaniechanie kampanii wyzwisk, kłamstw wśród org. narodowych i nie zjednoczenie lecz szczera współpraca. I taką osobą która mogłaby rozmawiac i przekonać do WSPÓŁPRACY jest K. Murasiewicz i J. Łopuszański. Te same osoby mogłyby dalej przeprowadzać rozmowy z ww. nurtami.
Inaczej moim zdaniem się nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łukasz86




Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z MAZOWSZA

PostWysłany: Czw 12:52, 01 Lis 2007    Temat postu: Re: Kto ma "papiery" na lidera narodowo-katolickie

Administrator napisał:
Abdykacja Giertycha i Wierzejskiego jeszcze raz pokazała, że pozostawili po sobie spaloną ziemię. Trudno wskazać naturalnego lidera, który mógłby poprowadzić ruch przez najbliższy ciężki okres. Czy ktoś ma jakiś pomysł?


Krzysztof dla mnie tą osobą jest J. Łopuszański.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OWuPek




Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 14:57, 03 Lis 2007    Temat postu: RN można reaktywować ale tylko na NDeckich fundamentach

Koledzy wybaczą ale obecne kierwonictwo LPR (Orzechowski, Chruszcz i Dobrosz) to nic innego jak adiutanci Giertychów. Odpowiadali w równym stopniu za decyzje co Giertychy albo Wierzejski i jak ktoś chce tutaj z tym polemizować to serdecznie zapraszam.
Idąc dalej wspomniani Jan Łopuszański czy Adam Gmurczyk nigdy nie byli, nie są i za pewne endekami nie będą. Łopuszański ma własny pomysł na Polskę zaś Gmurczyk to katolicki integrysta z sympatią dla włoskiego faszyzmu (bieganie za lefebrystami i Alessandrą Mussolini). Wybaczcie ale będę troszkę złośliwy jak powiem, że jedyna endecka organizacja ogólnopolska, która dzialą w każdym województwie i tworzy oddziały powiatowe (ich stan oceniałbym na 10-15% aktualnie) jest OWP.
I jak ktoś tutaj obraża sie powiedzmy na jednego z członków Rady Politycznej OWP - Porębe to niech jednocześnie pamięta że Dobrosz był w odróżnieniu od Bohdana posłem w PRL (z ramienie koncesjonowanego ZSL) a nie tylko radnym . Poza tym natomiast nigdy się Dobrosz ze swoimi narodowymi poglądami w tamtym okresie nie odnosił i nie należał do frakcji moczarowskiej. Nie wspomne że Poręba nie był też członkiem Rady Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim jak osławiony prof. Maciej Giertych czy też szefem młodzieżówki PRON jak Bogusław Kowalski. Poruszam tutaj ten temat ponieważ jak zauważyłem obecność BP w OWP to jakiś zarzut w stosunku do nas na tym forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harnaś




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Nie 10:05, 04 Lis 2007    Temat postu: Re: RN można reaktywować ale tylko na NDeckich fundamentach

OWuPek napisał:
Idąc dalej wspomniani Jan Łopuszański czy Adam Gmurczyk nigdy nie byli, nie są i za pewne endekami nie będą. Łopuszański ma własny pomysł na Polskę zaś Gmurczyk to katolicki integrysta z sympatią dla włoskiego faszyzmu (bieganie za lefebrystami i Alessandrą Mussolini).

Kwestia Łopuszańskiego jest chyba najbardziej racjonalna. Wynika to z tego, iż jestem co do tego przekonany, tę osobę zaakceptują zarówno środowiska endeckie jak i NR. Poza tym nie jest zaplątany w żadne aktualne układziki – innymi słowy nie jest spalony.
Gmurczyk to narodowy-radykał. Bądź co bądź jest szefem jednej z liczących się organizacji nacjonalistycznych – już sam ten fakt mógłby wskazywać na niego. Śmiem twierdzić, że z pośród wszystkich organizacji narodowych NOP wiedzie prym – zarówno intelektualny jak i mentalny.

OWuPek napisał:
Wybaczcie ale będę troszkę złośliwy jak powiem, że jedyna endecka organizacja ogólnopolska, która dzialą w każdym województwie i tworzy oddziały powiatowe (ich stan oceniałbym na 10-15% aktualnie) jest OWP.


Moich wypowiedzi proszę nie traktować jako atak na OWP.
Kolega jaja sobie robi, czy ma nas za idiotów? Mrzonki czy banialuki? Jakoś w Nowym Sączu tej formacji nie zastaniesz, a o Podhalu już nie wspomnę. Przecież OWP nie liczy nawet 100 członków. Ile członków ta formacja ma w województwie małopolskim – 3???
Bądźmy realistami. Jako pojedyncze ugrupowania jesteśmy zbyt słabi.

OWuPek napisał:
I jak ktoś tutaj obraża sie powiedzmy na jednego z członków Rady Politycznej OWP - Porębe to niech jednocześnie pamięta że Dobrosz był w odróżnieniu od Bohdana posłem w PRL (z ramienie koncesjonowanego ZSL) a nie tylko radnym . Poza tym natomiast nigdy się Dobrosz ze swoimi narodowymi poglądami w tamtym okresie nie odnosił i nie należał do frakcji moczarowskiej. Nie wspomne że Poręba nie był też członkiem Rady Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim jak osławiony prof. Maciej Giertych czy też szefem młodzieżówki PRON jak Bogusław Kowalski. Poruszam tutaj ten temat ponieważ jak zauważyłem obecność BP w OWP to jakiś zarzut w stosunku do nas na tym forum.


A po co poruszać tu takie kwestie? Takowe sprawy porusza się w ‘realu’, a nie na forum publicznym. Powtsaje tylko ferment i niesmak.
Odnośnie Kolegi Poręby, to on już chyba był we wszystkich organizacjach poza NOP/ ONR. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OWuPek




Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 12:46, 04 Lis 2007    Temat postu: Cd

Muszę Kolegę poważnie zmartwić bo setkę przekraczamy np dolnośląskie czy mazowieckie to po 20 os. Kilkanaście łódzkie, lubelskie czy wielkopolskie. Małopolska to Kraków, Tarnów, Dabrowa Tarnowska i to jest bodaj 6 os. Owszem na Podhalu jak na razie nie mamy pełnomocnika. Niech Kolega wejdzie na stronkę i poczyta sobie ilu powiatowych powołano w ostanim czasie.
Poręba był tylko w PZPR (do rozwiązania) ZP Grunwald (do rowiązania) SND (po połączeniu w SN - do rozwiązania), później współtworzył postSNowskie partyjki takie jak SN "Patria" czy SN-OPN (do rozwiązania) a później wstąpił do PWN i OWP gdzie jest do dziś.
Gmurczyka nikt nigdy nie brał pod uwagę jako lidera. Łopuszański owszem był brany ale obraził sie na wszystkich po przegranych wyborach. To chyba tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harnaś




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Nie 14:23, 04 Lis 2007    Temat postu: Re: Cd

OWuPek napisał:
Muszę Kolegę poważnie zmartwić bo setkę przekraczamy np dolnośląskie czy mazowieckie to po 20 os. Kilkanaście łódzkie, lubelskie czy wielkopolskie. Małopolska to Kraków, Tarnów, Dabrowa Tarnowska i to jest bodaj 6 os. Owszem na Podhalu jak na razie nie mamy pełnomocnika. Niech Kolega wejdzie na stronkę i poczyta sobie ilu powiatowych powołano w ostanim czasie.


Jeśli tak jest, to wypada się raczej cieszyć niż martwić.
Aczkolwiek szczerze wątpię w podane liczby. Ilość pełnomocników nie musi stanowić miarodajną liczbę członków danej organizacji. A co do Małopolski, to z tego co mi wiadomo, to w podanych przez Kolegę miastach macie po jednym członku, więc nie jest to zbyt imponująca liczba jak na województwo o sporym 'przyroście' ludności...
Ja optuje za wzajemnym dogadaniem się i stworzeniem porozumienia, konfederacji ugrupowań narodowych. Tak jak pisałem, w pojedynkę nic nie zdziałamy.

OWuPek napisał:
Poręba był tylko w PZPR (do rozwiązania) ZP Grunwald (do rowiązania) SND (po połączeniu w SN - do rozwiązania), później współtworzył postSNowskie partyjki takie jak SN "Patria" czy SN-OPN (do rozwiązania) a później wstąpił do PWN i OWP gdzie jest do dziś.
Gmurczyka nikt nigdy nie brał pod uwagę jako lidera. Łopuszański owszem był brany ale obraził sie na wszystkich po przegranych wyborach. To chyba tyle.

No to około 10 się uzbiera. Imponująca liczba.
Kolega Poręba - z całym szacunkiem dla niego - z różnych względów nie nadaje raczej się na lidera zjednoczonych formacji narodowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OWuPek




Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:46, 04 Lis 2007    Temat postu: Standard...

Pieknie, że Wy macie lepsze dane na temat naszej liczebnośći aniżeli my sami pozostanie tylko poczekać, aż potroimy liczebność wówczas przyznacie nam naszą poprzednią Very Happy Jeszcze rok temu wypisywano na nacjonaliście.org że OWP liczy kilka osób z Lubelszczyzny które uciekły z NOP mimo, że każdy ignorant mógł sprawdzić, że działamy w jakiś 10ciu innych województwach.
Dziś działamy we wszystkich to zawsze można powiedzieć ze jak powołujemy pełnomocnika na jakiś powiat to z założenia jest sam Very Happy
A niech i będzie nas to specjalnie nie martwi bo tego, że z roku na rok jesteśmy coraz lepiej zoorganizowani i liczniejsi trudno nam zanegować.
Myśle, że kandydatury Bohdana Poręby na lidera formacji narodowych nie wysunełoby nawet sama rada mojej organizacji więc nie wiem po co od razu te zastrzeżenie.
Ale nie to jest tutaj tematem.
Każdy kto ma na koncie około 7-10 lat w Ruchu Narodowym wie, że łączenie nigdy nie zdało i nie zda egzaminu. W pewnym momencie jedna z organizacji zdobywa monopol. Kiedyś były to SN wśród NDeków a PWN i NOP wśród radykałów. Później tamte podupadły zaś LPR zmarginalizowąła wszystkich "nastepców" w/w. Dziś jest zupełne bezkrólewie i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harnaś




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Nie 21:27, 04 Lis 2007    Temat postu:

Przystając nawet na Kolegi liczbę, to 6 osób na Małopolskę - musi to Kolega przyznać - raczej nie jest imponującą liczbą.
Życzę Koledze jak i innym, aby ich organizacje rozwijały się w jak najszybszym tempie - i nie ma tu żadnej przekory.

Łączenie zdaje egzamin drogi Kolego, tylko co do prawdziwych chęci są zastrzeżenia.
Zdobywa monopol? (BUHEHEHEEE) Cóż z tego zdobywania monopolu przyszło nam - powiedzmy, że - od 20 lat? Otóż NIC! Ruch Narodowy był w oczach społeczeństwa marginalną opcją nie wnoszącą nic, a nic do życia Narodu. Wydaje się, że LPR troszkę to w pierwszej fazie swojej egzystencji zmienił, niestety później zaczął lawirować między RN, a poprawnością polityczną.
Według mnie, na dzień dzisiejszy należy stworzyć konfederację ugrupowań narodowych, wokół której można by było budować nić porozumienia - wspólne manifestacje, ogólnopolskie akcje propagandowe, start w wyborach etc.

W ramach zobrazowania: na Podhalu wydaje się mocny ONR Podhale, na Pomorzu LOS, w Lubelskim NOP, OWP w mieście X, MW "Y", SN im. Dmowskiego "Z" etc. I w ten sposób powstają dość silne i co najważniejsze ideowe ogólnopolskie struktury na bazie których można śmiało budować wszelakie inicjatywy.
A tak wszyscy jesteśmy słabi, czy nam to się podoba, czy też nie, a pojedyncze, regionalne, silne struktury poszczególnych formacji nie są wstanie tego zmienić.
Taka jest rzeczywistość i przestańmy w końcu żyć mrzonkami, czy marzeniami o wydumanej sile poszczególnych organizacji.

Albo jako Ruch zaczniemy ze sobą rozmawiać i współdziałać, albo system zacznie się z nami bawić jak z dziećmi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OWuPek




Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 23:54, 04 Lis 2007    Temat postu: I tak i nie...

Spoglądając na to z innej strony weźmy przykład takiego Stronnictwa Narodowego organizacji jak najbardziej licznej i reprezentatywnej po 1989 roku do połowy lat 90-tych. Później drobny renesans w 1999 (zjednoczenie z SND). W 1988 r. wokół "Gazety Warszawskiej" wydawanej przez przyszłych założycieli Stronnictwa kręci się Adam Gmurczyk napisał nawet 2 artykuły a później współtworzy konkurencyjny a lożowy ZCHN a następnie dwukrotnie w specjalnych oświadczeniach NOP popiera rząd Tadeusza Mazowieckiego złożony w 2/3 przez PZPR i UDecję, dalej poparcie dla Wałęsy itd. Idziemy dalej mamy Tejkowskiego który przybywa na I Kongres SN gdzie oferuje połączenie ze swoim PWNem a następnie robi swoje. Mamy mec. Barańskiego i jego konkurencyjne SN "Szczerbiec", Narodowy Front Polski Podjackiego itd. Pytam więc czy szarpanie SNu i odbieranie mu ludzi, tworzenie konkurencyjnych organizacji w liczbie dziesiatek dało cokolwiek Ruchowi Narodowemu w Polsce?
Jeśli LPR byłaby organizacją narodową inne organizacje równiez nie miałyby sensu istnieć. Jestem zwolennikiem jednego silnego Stronnictwa, zawsze jest tak, że psy szczekają a karawana idzie dalej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W szkole Dmowskiego Strona Główna -> Aktualne inicjatywy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin